LUDZIE SĄ GŁODNI... Odkąd jestem studentem na Asbiro, udało mi się kilkukrotnie dzielić moimi doświadczeniami w budowaniu Rukoli. W maju wykładałem o zdrowym biznesie na kursie podstawowym w Warszawie, w październiku na trójmiejskim Asbiro opowiadałem jak budować zdrowe zespoły, a wczoraj spontanicznie podzieliłem się na wykładzie Michaela Krajewskiego dla studentów MBA Zarządzanie - w jaki sposób udało mi się zbudować struktury i wartości w mojej firmie.
Przemiana mojego przedsiębiorstwa to przede wszystkim moja przemiana. Zmieniłem myślenie, spojrzenie na biznes, nauczyłem się myśleć wartościami, które Bóg wlał w moje serce. Na każdym z wykładów nienachalnie ale stanowczo wspominam o mojej duchowej metamorfozie i to wystarcza, aby ludzi zaciekawić lub zaintrygować. Po takim wydarzeniu podchodziły do mnie osoby, które chciały dowiedzieć się więcej na temat mojej wewnętrznej przemiany. Rozmawialiśmy podczas wspólnego obiadu na przerwie pomiędzy wykładami, dyskutowaliśmy przed budynkiem uczelni gdzie modliłem się do Ducha Świetego, aby przekonywał poszukujące serca, że Bóg jest i chce budować indywidualną relację. Innym razem spotkaliśmy się w moim biurze, gdzie zawsze schodziło nam kilka godzin na świetnych rozmowach lub widzieliśmy się w kawiarni na mieście.